OPI "Always Bare for You" swatche i zdobienie
Najnowsza, zupełnie niespodziewana kolekcja od OPI pojawiła się między wiosenno-letnim Tokyo a kolejną, tradcyjną dużą kolekcją. "Always Bare for You" powstała z myślą o sezonie ślubnym, ale lakiery z kolekcji mogą też towarzyszyć każdej kobiecie w najważniejszych chwilach życia, takich jak zaręczyny, ślub, baby shower, dzień matki czy urodziny dziecka.
Kolekcja składa się z 6 bardzo transparentnych lakierów - 4 w odzieniach nude i 2 bardzo nietypowych jak na tę okazję - szarości i jasnego jeansu. Powiem od razu bez ogródek - na początku kolekcja nie zrobiła na mnie wrażenia. Kiedy zobaczyłam kolory, pomyślałam "totalna nuda!", bo akurat nudziaków w ofercie OPI nie brakuje.
Tutaj innowacją jest półprzeźroczysta formuła, co jak dla mnie jest takie... hmm, no ja nie przepadam za lakierami, przy których trzeba malować minimum 3 warstwy a i tak efekt jest taki, że widać linię paznokcia. Do tego, o ile jestem w stanie zrozumieć te nudziaki, to te dwa dodatkowe kolory to już totalny kosmos, bo u mnie po pomalowaniu, efekt można porównać tylko do paznokci topielca (o taaaak, na Halloween będą jak znalazł!).
Ale jako, że może ktoś lubi takie "efekty" na paznokciach - zrobiłam swatche, na których mam 3 warstwy każdego koloru, bez topa, bo lakiery solo pięknie się błyszczą.
Baby, Take a Vow
Bare My Soul
Chiffon-d of You
Throw Me a Kiss
Engage-Meant to Be
Ring Bare-er
Moją opinię już znacie - ciekawa jestem jak Wam przypadły do gustu te kolory? Ja po zrobieniu zdjęć na dłuższy czas odłożyłam je na półkę z powodu braku pomysłu na satysfakcjonujące zdobienie. Olśnienie przyszło z czasem - dwa pierwsze lakiery posłużyły mi jako bazy do bardzo modnych ostatnio zdobień z efektem "nagiej" płytki.
Do zdobienia, które zobaczycie poniżej użyłam dwóch warstw "Baby, Take a Vow" oraz "Tempura-ture is Rising" i "Suzi-San Climbs Fuji-San" z kolekcji Tokyo. Do tego dodałam stemple i matowy top.
Powiem szczerze - dzięki temu odkryciu, "Baby, Take a Vow" i "Bare My Soul" poszły w ruch już kilka razy :) Na resztę jeszcze pomysłu nie mam, ale może to kwestia czasu ;)
No i co sądzicie o efekcie końcowym?
Mleczne kolory prezentują się bardzo delikatnie i świeżo na dłoniach :)
OdpowiedzUsuńdwa pierwsze nudziaki bardzo mi się podobają i chętnie bym ich użyła. kocham malować paznokcie ale czasami nie mam ochoty na zdobienie, a chciałabym aby dłonie wyglądały na zadbane i wtedy sięgam po takie lakiery. poza tym świetny pomysł na zdobienie! :) gdzieś czytałam że te dwa sine odcienie są stworzone dla pań o ciemnym kolorze skóry i podobno ich paznokcie świetnie się prezentują w tych kolorach, ale niestety nie znalazłam swatchy żeby to potwierdzić ;)
OdpowiedzUsuńTe 2 pierwsze są ciekawe, reszta nie przypadła mi do gustu. Ale ostatnio prawie w ogóle nie używam zwykłych :p Cudne zdobienie i jaki fajny pomysł na ozdobienie tego "domku" *-*
OdpowiedzUsuńJako baza udająca nagą płytkę spisały się rewelacyjnie. Podoba mi się jeszcze Throw me a Kiss - myślę, że spisałby się fantastycznie do jakiegoś stemplowania metodą negative space :)
OdpowiedzUsuńThose bridal pics :D How cute are these? ♥ The collection is okay, but I am not excited about it. sheer colors aren't my favorites. But actually your nailart with it is da bomb! So awesome!!!
OdpowiedzUsuń~ Laura Lackschaft