Walentynkowy gradient z AEngland
Kolejna propozycja w walentynkowym klimacie to mani wykonane lakierami AEngland, które uwielbiam za jakość, kolory, ale też za wyjątkowe, przemyślane kolekcje, za którymi kryją się zawsze ciekawe historie. Dwa lakiery, których tu użyłam, pochodzą z najnowszej kolekcji Tudoresque, dla której inspiracją był Henryk VIII i jego żony. Miałam chrapkę na całą kolekcję, ale rozsądek wziął górę i na Black Friday zamówiłam 4 (w tym wykorzystany tu delikatny róż - Anne of Cleves) ale potem jeszcze z Mgiełką domówiłam boskie bordo - Anne Boleyn.
Do gradientu użyłam wspomnianych powyżej: Anne of Cleves, Anne Boleyn oraz czerwonego holo - Rosebower. Na trzech pozostałych paznokciach jest Anne Boleyn solo. Lakier robi mega wrażenie na paznokciach - jest taki elegancki, żywy, po prostu królewski. A maluje się nim jak marzenie, co z resztą jest standardem w przypadku lakierów marki AEngland.
Na gradiencie odbiłam przeróżne serduszka z płytki Flowers-19 zamówionej wieki temu na Aliexpress. Uwielbiam tę płytkę! Świetnie się z nią pracuje i ma ogromną ilość wzorów :)
Zapraszam na zdjęcia!
Jak Wam się podoba to połączenie? :)
Kolor w środkowej buteleczce jest cudny!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdobienie!!
Śliczne mani, dopracowane w szczegółach.
OdpowiedzUsuńTe paznokcie są w stylu Maxineczki :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, piękny gradient i piękne zdobienie ;)
OdpowiedzUsuńO łał, śliczne. :) Chciałabym wypróbować kiedyś tę markę.
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba to zdobienie :)
OdpowiedzUsuńUrocze zdobienie! Bardzo podoba mi się ten lakier, który masz solo na paznokciach :)
OdpowiedzUsuń