Kinetics kolekcja Hedonist - swatche
Jako, że jesień rozgościła się na dobre, pora pokazać Wam szczegółowe swatche lakierów z jesienno/zimowej kolekcji marki Kinetics - Hedonist. Wstęp do prezentacji stanowić powinien mój pierwszy post o kolekcji - tam opisałam dokładnie inspiracje dla każdego koloru marki.
To co łączy wszystkie lakiery Kinetics, to ich świetna jakość. Za każdym użyciem jestem przyjemnie zaskoczona tym jak łatwo i przyjemnie się nimi maluje. W ofercie marki są wyłącznie kremowe lakiery, każdy ma mega wygodny i precyzyjny szeroki pędzelek. Każdy lakier wymagał wyłącznie 2 warstw, a czasem nawet wystarczyłaby jedna ("Hedonist"). Wszystkie lakiery poza fioletowym "I'm Not That Kind" zobaczycie solo, bez topa. Jako, że fiolet wysycha do satyny, postanowiłam pokryć go warstwą Seche Vite. Zapraszam na prezentację!
"Lost Soul" - szczególny odcień różu, rozbielony, delikatny i czarujący, genialna baza do zdobień.
"Wasted Beauty" - chłodny, przybrudzony róż, zbliżony do odcienia skóry, spokojny, nie rzucający się w oczy.
"Body Language" - opisywany jako "prawdziwy" nudziak, kolor wszechstronny. Dla mnie jednak zbyt żółty i intensywny.
"Ex's" - mój ulubieniec, neutralny taupe, trochę szary, trochę fiolet. Genialny do zdobień.
"I'm Not That Kind" - dla mnie trochę rozczarowanie, bo w buteleczce prezentuje się mega intrygująco, a na paznokciach jest o wiele mniej intensywny. Na paznokciach to taki królewski fiolet, ładny, ale jak wspominałam - niezbyt odkrywczy.
"Dangerous Game" - nie jestem fanką zgniłych zieleni, ale ten kolor mnie zaintrygował. Nie miałam nigdy wcześniej takiego odcienia. Wojskowy, bardzo jesienny.
"Senseless Desire" - zmysłowa, ciepła czerwień. Uwielbiam taki kolor na moich paznokciach.
"Hedonist Red" - flagowy odcień kolekcji. Ciemna, głęboka, krwista czerwień. Bardzo przyciąga uwagę i bosko wygląda na paznokciach.
Ciekawa jestem jak Wam się podoba jesienna kolekcja Kinetics? Jeśli jeszcze nie znacie marki, to gorąco polecam Wam to zmienić, bo ja jestem zachwycona jakością ich lakierów. A od niedawna lakiery tej marki można kupić w Rossmannie! Na stronie Kinetics znajdziecie dokładną listę sklepów :)
Rzadko kiedy mi się wszystkie podobają tak jak w tym wypadku
OdpowiedzUsuńHmmm, a dla mnie to w sumie takie zwyklaki. Przeglądając myślałam cały czas coś w stylu "O, ten mam z Golden Rose, a ten z Bell, a ten..." ;) Są ładne, ale w sumie niezbyt interesujące.
OdpowiedzUsuńfiolet mi sie bardzo podoba
OdpowiedzUsuńŚwietna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńA mi sie ten fiolet bardzo podoba ☺️ I ten roz jasny mnie zainteresowal, musze zobaczyc go w sklepie bo jak przy dwoch warstwach ma takie krycie to ja poprosze 😅
OdpowiedzUsuń