Emily de Molly - kolekcja wrzesień 2017 - cz. I
Tadaaam! To znów TA pora! Pora nowej kolekcji Emily de Molly, którą mogę Wam zaprezentować. Nie będę po raz kolejny pisać, że uwielbiam tę markę, że każda kolejna kolekcja to same cukiereczki i każdy znajdzie coś co go zachwyci. Tradycyjnie pokażę Wam kolekcję w dwóch częściach.
Tadaaaa! It's THIS time again! Time to show you the new collection of Emily de Molly <3 I won't say again how I adore these polishes, the brand and how much amazed I am with every new release. This September one is no exception. Today you'll see four polishes and in few days - the other three.
To na pierwszy ogień "Strangeness and Charm" - blado zielone holo z różowym shimmerem, złotymi flejkami i boskim intensywnie zielonym mikro glitterem. Świetna formuła, 2 warstwy, bez topu jest trochę "tępy", ale ze standardową jedną warstwą pięknie błyszczy.
So let's start :) "Strangeness and Charm" is pale green holographic with pink shimmer, gold flakes and awesome chartreuse micro glitters. Great formula, 2 coats, bit dull without TC, but with one coat of Seche Vite was perfectly shiny.
Teraz coś co Hayley robi najlepiej na świecie - multichrom! A wręcz mega-mutichrom. Nie potrzebuje czarnej bazy i mieni się nieziemsko. Nazywa się "Urban Dictionary" - widzicie tu 2 cienkie (!) warstwy, lakier jest mega napigmentowny. Mieni się na niebiesko / ciemno fioletowo / ciemną oliwkę i nawet czerwone tony udaje się czasem dostrzec.
And now some really house speciality by Hayley - multichrome! Or I'd rather say - mega-multichrome. No black base needed and the shift is awesome. It's called "Urban Dictionary" - 2 thin (!) coats, the pigmentation is crazy. The polish shifts from from dark olive to blue to dark purple and even kind-of-red sometimes.
I delikatne stemple / With delicate stamping
Przechodzimy dalej - do "Sitting Still". To biały crelly (trochę żelek, trochę krem) z mocno widocznym zielonym shimmerem, czarnym, białym i fuksjowym mikro glitterem i wisienką na torcie - z opalizującymi flejkami które mienią się na różowo/złoto/zielono. Tutaj dla najlepszego efektu nałożyłam 3 warstwy, dlatego najlepiej nakładać cienkie.
Moving on to "Sitting Still". It's a white crelly with strong green shimmer, black, fuchsia and white micro glitters and gorgeous addition of pink/gold/green shifting iridescent flakes. Three coats here for the best result, so remember - the thinner the better ;)
Ostatni na dziś, ale to prawdziwa petarda! Mój absolutny ulubieniec <3 "Paper Universe" to królewski granat o lekko żelkowatej konsystencji ze złoto-zielono-brązowymi flejkami, niebieskim shimmerem i złotym holograficznym mikro glitterem. Nakłada się go bardzo wygodnie, widzicie tu 2 warstwy, formuła jest świetna.
The last one for today, but it's real kick-ass! My personal fave <3 "Paper Universe" is a dark royal blue jelly with bronze/gold/green shifting flakes, blue shimmers and gold holographic micro glitters. In addition: easy application, great formula and 2 coats to get this look.
Kolekcja wrześniowa będzie dostępna od:
- piątku 15 września od godziny 9 rano czasu AEST (na stronie australijskiej: www.emilydemolly.com.au)
- czwartku 14 września od godziny 19 czasu EDT (na stronie amerykańskiej: www.emilydemolly.com)
Jakiś czas potem w Europie lakiery będą na pewno dostępne w Hypnotic Polish :)
This collection launches as following:
- September, Friday the 15th at 9am AEST ( Australian site )
- September, Thursday the 14th at 7pm EDT ( US and international site )
To teraz powiedzcie co sądzicie o tej opublikowanej dziś części? :)
So now let me know what you think of this part? :)
Ostatni kolor jest najpiekniejszy ;D
OdpowiedzUsuńewentualnie drugi, ale bez ciśnienia ;)
OdpowiedzUsuńUrban Dictionary to cudo!
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne ;) Ciężko wybrać faworyta ;)
OdpowiedzUsuńAbsolutely love all of these! Always love your swatches, so glad you have done another collection with EdM! <3 Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńKatie B.
O kurczę :) Wyglądają pięknie! To są lakiery, w których naprawdę można się zakochać! ;-)
OdpowiedzUsuńTen pierwszy ma najpiękniejszy kolor. Trzeci w sumie też jest ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPaleta kolorów trochę nie moja, ale ten pierwszy jest piękny, taki syreni! :)
OdpowiedzUsuńSame cuda!!! Niebieski boski, a później nie wiem czy zielony czy biały?! Multi fajny ale jednak do nich muszę mieć dzień 😃
OdpowiedzUsuńNo ten niebieski powalił mnie na kolana, rewelacja
OdpowiedzUsuńWow, umiesz stopniować zachwyt! Kameleonek jest piękny, ale ostatni lakier - nawet nie wiem jak to określić, jest megaśny! <3
OdpowiedzUsuń