OPI Infinite Shine - California Dreaming cz. II
Dziś obiecana - druga część swatchy lakierów z kolekcji California Dreaming z OPI. Te trzy, które zostały mi do pokazania idealnie się ze sobą komponują, to trzy piękne róże w różnych odcieniach.
Na pierwszy ogień najciemniejszy "This is Not Whine Country" - malinowy lakier, który na zdjęciach raz wydaje się bardziej czerwony, raz bardziej różowy. W tym przypadku konsystencja poszła bardziej w kierunku żelowej, stąd po nałożeniu dwóch warstw miejscami widziałam lekkie prześwity. Ale obsługa bardzo przyjemna :)
Następny lakier - mój ulubiony - "GPS I Love You" to jasny, intensywny, kremowy róż o bardzo przyjemnej konsystencji. Na moich paznokciach dwie warstwy.
Lakiery, które miałam przyjemność testować, są częścią systemu Infinity Shine. To lakiery o przedłużonej trwałości, które utrwala się bez lampy i zmywa zwykłym zmywaczem. W skład zestawu wchodzi baza i top. Jestem mocno zaskoczona trwałością. Powyższy kolor w ramach testów nosiłam przez 5 dni na paznokciach i zmyłam w sumie dlatego że już nie mogłam dłużej znieść tego samego koloru przez tak długi czas. Paznokcie (mimo nie najlepszej kondycji w tamtym czasie) były błyszczące, bez śladu odprysków. Dodam jeszcze że w tym samym okresie "zwykłe" lakiery po dwóch dniach już odpryskiwały z końcówek.
Ostatni róż, najjaśniejszy i chyba najsłodszy - "Malibu Pier Pressure". To mocno napigmentowany, intensywny krem. Widzicie tu dwie warstwy.
Pierwszy pomysł na zdobienie z pomocą 3 róży to gradient, więc żeby nie iść w banał, postawiłam na coś innego. Prosty i efektowny dry brush z pomocą 4 z 6 prezentowanych lakierów z kolekcji California Dreaming. Całość dla ujednolicenia pokryłam warstwą holo topa z Colour Alike.
Pierwszą część prezentowanej kolekcji mogliście obejrzeć TU. Ciekawa jestem który z dzisiejszych różowych cukiereczków przypadł Wam do gustu?
Wszystkie prezentowane lakiery są dostępne na stronie dystrybutora Beauty In :)
Pierwszy mnie zaczarował, a mani na końcu wyszło świetnie! <3
OdpowiedzUsuńhello,
OdpowiedzUsuńi'm a new follower of your cute blog,
can you follow mine on my blog?
https://amoriemeraviglie.blogspot.it/
Mani wyszedł świetny z użyciem tych kolorów! ;-) Super!
OdpowiedzUsuńZabrałabym je chętnie wszystkie trzy :)
OdpowiedzUsuńTa czerwień jest super ;)
OdpowiedzUsuńOj wszystkie są piękne *_*
OdpowiedzUsuńCudne kolorki ale najbardziej urzekł mnie I love you
OdpowiedzUsuńpiekne kolory wszstkie mi sie podobaja
OdpowiedzUsuńZdobienie wygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńZ tych trzech lakierów Malibu przemawia do mnie najbardziej, chociaż wszystkie piękne i kobiece :)
OdpowiedzUsuńZdobienie z dry brus wygląda super :)