Illyrian "Killer Queen"
Dziś kolejny niezwykły lakier marki Illyrian. Nie będę znów się rozprawiać o tym jak uwielbiam tę markę, bo to już pewnie wiecie a i zdjęcia powiedzą same za siebie ;)
"Killer Queen" (czadowa nazwa swoją drogą!) to malinowa żelkowa baza wypełniona holograficznym glitterem mieniącym się na różowo. Wbrew pozorom malowanie jest łatwe i przyjemne a dwie warstwy załatwiają sprawę.
Do ozdoby użyłam pięknego szarego kremu "B. a Mysterious Fog" z B. Loves Plates i płytki Moyra "Wallpaper".
Jak Wam się podoba efekt?
Jest moc w tych drobinkach ;)
OdpowiedzUsuńale ładne <3 mega się mieni ten lakier w tle
OdpowiedzUsuńPrześliczny efekt <3
OdpowiedzUsuńZabójcza ta królowa ;)
OdpowiedzUsuńO kurcze, powalający!
OdpowiedzUsuńZabójczy kolor!
OdpowiedzUsuńWow, niesamowity. :D
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńSlicznie przebijaja te drobinki z Killer Queen❤️
OdpowiedzUsuńJa proszę solo! Hehe no to chyba trochę przekręciłam nazwę tego lakieru 😂
OdpowiedzUsuń