Color Club "Nail-robi"
Dziś chcę Wam przestawić lakier, który był dla mnie sporym zaskoczeniem. Był to jeden z lakierów, które dostałam do testów z Eurofashion, więc nie miałam wpływu na kolor. A pewnie sama nie zdecydowałabym się na taki "zwykły" fioletowawy granat.
Lakier Color Club o nazwie z zabawną grą słów - "Nail-robi" jest częścią kolekcji Safari Garden. Jego kolor idealnie określa angielski twór językowy: blurple, czyli po naszemu właśnie granarowy (niebieski) fiolet albo jak kto woli fioletowy granat ;)
A co takiego mnie w nim zaskoczyło? Otóż - krycie! Gdyby miał szerszy pędzelek to mógłby być jednowarstwowcem. Przy tym wąskim pędzelku Color Club-owym wolałam położyć 2 cieniutkie warstwy. Ale wpadałam jeszcze na pomysł żeby sprawdzić jak "Nail-robi" stempluje. No i strzał w 10! Sprawdza się doskonale. Na dwóch paznokciach na bazie w postaci "Swing Error" od Emily de Molly wstemplowałam dość misterny wzór z płytki Moyra Globetrotter. Wyszło bezbłędnie :)
Lakier możecie znaleźć na stronie Eurofashion, konkretnie TU. W ogóle polecam Wam też rzucić okiem na całą kolekcję Safari Garden, bo wygląda ciekawie :)
Piękny kolor :) I jak ładnie stempluje *.* Ideał po prostu ;)
OdpowiedzUsuńTeż prawdopodobnie nie wybrałabym takiego koloru do przetestowania ;-) Bardzo ładnie stempluje.
OdpowiedzUsuńOoo jaki fajny lakier! Kolor mimo wszystko ciekawy i świetnie że tak dobrze stempluje :D Podoba mi się jego połączenie z tym żółtym <3
OdpowiedzUsuńale sliczne paznokcie :) super, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne polaczenie kolorystyczne, no i te wzorki są super
OdpowiedzUsuńbardzo ładny ten kolor, czasem sięgam po takie zimą, bo ładnie mi grają ze srebrem i złotem w okresie karnawału ;)
OdpowiedzUsuńKolorek jest obłędny! No i duży plus dla niego za krycie :)
OdpowiedzUsuńPołączenie jest cudowne!
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwowanych :)
Świetne połączenie!
OdpowiedzUsuńŚwietnie to razem wygląda. :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie sama też bym takiego sobie nie wybrała ale koniec końców wygląda b. ładnie. A skoro jeszcze dobrze stempluje, to tym bardziej można go polubić :)
OdpowiedzUsuńCzasem tak właśnie jest, że niepoorne lakiery na które nie zwracamy uwagi zaskakują :)piękny kolorek ♥
OdpowiedzUsuńjak zwykle jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie kolorów. Jestem lime-loverem, uwielbiam limonkową zieleń, także ode mnie masz "okejkę". :P
OdpowiedzUsuńCiekawie wyszło a jak ładnie stempluje :)
OdpowiedzUsuń