Polished for Days "Eudaimonia"
Po całym tygodniu kremowych lakierów Kinetics, dziś coś bardziej złożonego i bardzo uroczego. Mowa o lakierze amerykańskiej marki indie - Polished for Days. Lakier mogliście już oglądać w wersji ze zdobieniem w tym poście, ale dziś recenzja i swatch solo bo w tej wersji jest równie efektowny.
Lakier to urocze połączenie bazy w kolorze pudrowego różu z holograficznym wykończeniem i wielokolorowymi flejkami. I to one właśnie robią cały efekt! :)
Konsystencja tego lakieru jest świetna, bardzo przyjemnie się nim maluje, z resztą podobnie jak innymi tej marki. Na zdjęciach 2 warstwy i top.
Świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńfajny pod stemple!
OdpowiedzUsuńwow jaki ladny
OdpowiedzUsuńŁadniutki ;)
OdpowiedzUsuńObłędny!!!
OdpowiedzUsuńNo,ale niestety o lakierze mogę tylko pomarzyć ��
piękny:)
OdpowiedzUsuńNo tak, kolejny cukierek na widok którego się ślinię i żałuję ogromnie, że portfel mówi kategoryczne "NIE" :D :(
OdpowiedzUsuńo kurcze cudowny jest! chce go!
OdpowiedzUsuńJaki piękny, taki delikatny i uroczy <3
OdpowiedzUsuń