Color Club "Pop wash"- inne zastosowania neonowych "tintów"
Miesiąc temu publikując pierwszy post <KLIK> o neonowych tintach Color Club, które mam z Eurofashion, obiecałam kolejne zdobienia z ich użyciem. Tak więc dziś zobaczycie do czego jeszcze ich użyłam :)
Pierwsze zdobienie to stemple kolorowane bezpośrednio na paznokciu. Wspominałam już kiedyś, że stemplowe naklejki to zdecydowanie zabawa nie dla mnie - zbyt czaso- i pracochłonna. Żeby uzyskać podobny efekt mniejszym nakładem pracy, używam tintów do kolorowania wzorów odbitych na białej bazie. Tinty z Color Club są mocno "rozwodnione" w porównaniu np. z tymi z essie czy Morgan Taylor, których też używam do kolorowania
stempli. Żeby uzyskać w miarę intensywny kolor przy kolorowaniu, malowałam 2 lub 3-krotnie każdy fragment stempla. Wbrew pozorom nie było to specjalnie czasochłonne. Nie należy się jednak łudzić, że uzyskamy kolor tak intensywny jak w buteleczce ;)
Jeszcze dwa słowa o neonowym lakierze użytym na pozostałych paznokciach. Dla mnie duże zaskoczenie - "Watermelon" z nonowego setu od Indigo, otrzymany na Meet Beauty.
Lakier jest zdecydowanie bardziej neonowy niż w buteleczce, świetnie się nim maluje, ma dobre krycie (2 warstwy). Narobił mi chrapkę na kolejne (do tej pory malowałam tylko wzorniki) :)
Drugie zdobienie to mój pomysł na delikatnie kolorowe holo. Najpierw każdy paznokieć pomalowałam dwiema warstwami holograficznego "Mega X" z ILNP, a potem każdy pokryłam innym tintem. Ważne tu było, żeby tinty kłaść zdecydowanymi ruchami, żeby nie dokładać kolejnych warstw miejscowo, bo sprawi to, że kolor będzie nierówny. Muszę powiedzieć, że efekt mi się spodobał, chociaż na pewno nie było takiego "wow" jak przy poprzednim mani ;)
Musicie mi wybaczyć nieostre fotki, ale mój aparat chyba zwariował trochę na widok tylu skrzących drobinek...
W skład kolekcji POP Wash wchodzą jeszcze 2 kolory, wszystkie znajdziecie na stronie Eurofashion, a dokładnie tu: <KLIK>
Dajcie znać, które zdobienie bardziej przypadło Wam do gustu :)
świetne kolorki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory! :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że te tinty nie są tak wyraźne jak w buteleczkach :)
OdpowiedzUsuńJest moc!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne !
OdpowiedzUsuńPierwsze zdecydowanie jest bardziej w moim guście :) Szkoda, że mają słaby kolor, ale wyglądają bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie nawet na zdjęciach widać, że ten indigo jest bardziej neonowy na paznokciach niż w butelce!
OdpowiedzUsuńa jeśli chodzi o zdobienie to bardziej podoba mi się pierwsze, chociaż przy drugim miałaś też fajny pomysł :)
Przecudne pazurki :)
OdpowiedzUsuńten wzór pokolorowany wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńa pomysł z holo bardzo ciekawy :)
te tinty są mega! Magda kupiłaś je w PL?
OdpowiedzUsuńJasne, one są z Eurofashion, napisałam w poście :P Na targach je można dostać.
UsuńSuper pomysły :) Muszę się zaopatrzyć w tinty bo coraz bardziej mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt dają, szkoda, że nie mocniejszy. Neon z Indygo zacny, takie kolory lubię, zdobienie pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńHolo w tym drugim myślałam, ze będzie wyraźniej przebijało spod tintów... Ale i tak mi się podoba!
Piekne, pierwsze zdobienie wymiata
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tym wykorzystaniem tintów, jestem na tak :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się obie propozycje.
OdpowiedzUsuńHmm... Ja mam ten lakier Color Club, który stoi najbardziej z lewej strony na ostatnim zdjęciu. Kupiłam go jako lakier, użyłam jako lakier na gołą płytkę i jakoś dał radę, ale byłam niezadowolona, że był raczej matowy.