Kolorowane stemple z Morgan Taylor "Cherry Applique"
Jako, że ze stemplowymi naklejkami jest zbyt dużo zabawy, a na nadmiar czasu od jakiś 2 lat nie narzekam, stawiam raczej na kolorowane stemple. Do tego celu na targach kosmetycznych kupiłam kilka lakierów z serii Chrome z Morgan Taylor. Lakiery dokładniej opisywałam tu: <KLIK> więc nie będę się tu o nich rozpisywać.
W dzisiejszym zdobieniu użyłam różu/czerwieni o nazwie "Cherry Applique" i wzoru z jednej z moich ulubionych płytek BM-XL209 - stworzonej przez Bundle Monster i Lucy z Lucy's Stash :)
Na początku byłam pewna, że to maki - stąd kolorystyka, ale im dłużej na nie patrzę, tym bardziej wydaje mi się, że to raczej anemony ;) Niemniej jednak - wzór odbijałam czarnym Konadem, a potem z pomocą małego pędzelka kwiaty pomalowałam czerwienią, która w takim małym stężeniu wyszła bardziej różowa ;P
Pozostałe paznokcie pomalowałam najbardziej klasyczną czerwienią jaką można sobie wyobrazić. Jest to piękny czerwony krem z Eclair - mój jedyny lakier tej marki, który otrzymałam jako prezent przy prenumeracie InStyle'a :) Kolor jest tak samo uroczy jak sama buteleczka - prawdziwa ozdoba toaletki ;) Niestety nie ma nazwy ani numerka. Jeśli chodzi o malowanie, to było bardzo poprawne - 2 cienkie warstwy, wygodny pędzelek, bardzo dobra pigmentacja.
Jak Wam się podobają moje maki/anemony? Kolorujecie stemple czy wolicie stemplowe naklejki?
Do manikiuru użyłam:
- 1 warstwę Sally Hansen Diamond Strength
- 2 warstwy czerwonego Eclair
- 2 warstwy Sally Hansen White On
- do stempli: płytkę Bundle Monster BM-XL209 / Konad black / Morgan Taylor Cherry Applique
- 1 warstwę Orly Glosser
Śliczne paznokcie ;-)
OdpowiedzUsuńRany ta czerwień jest obłędna!!!
OdpowiedzUsuńPiękne zdobienie!!
śliczne zdobienie :) maki wyszły bosko!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście przepiękną buteleczkę ma ten lakier Eclair ;-)
OdpowiedzUsuńcudowna czerwień <3 a maczki są urocze :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna czerwień! Ja dopiero co kupiłam sobie 3 tinty z Kaleidoscope i będę zaczynać przygodę z kolorowaniem stempli :)
OdpowiedzUsuńNie znam się na kwiatach, więc nie wiem, który to, wiem za to, że zrobiłaś bardzo ładne zdobienie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdobienie! Wolę wszystko robić bezpośrednio na paznokciu, oszczędza mi to czas. Za robieniem naklejek nie przepadam.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńTa soczysta czerwień bardzo mi się podoba. =)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor! super wyglądają te maki :)
OdpowiedzUsuńśliczne :D
OdpowiedzUsuńMaki czy nie maki ważne , że są piękne!
OdpowiedzUsuńcudowne zdobienie! :)
OdpowiedzUsuńAne co? ;-) Kojarzę to zdobienie... chyba na żywo je widziałam, prawda?
OdpowiedzUsuńBardzo ładne są te Twoje anemaki :-D
@Inanna anemony! :D miałam mieć takie kwiatki do ślubu ;) i tak, faktycznie - widziałaś je na żywo, jak spotkałyśmy się pod GalMokiem kiedyś :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie się prezentują stemple
OdpowiedzUsuń