Sylwestrowo z Hean City Fashion #176 i I Love Hean #860
To już ostatni post z lakierami z ambasadorskiej paczki od Hean. Mam jeszcze do pokazania kilka, które kupiłam sobie w Dniu Darmowej Dostawy, ale w nowym roku na razie dam Wam odetchnąć trochę od marki ;)
Dzisiejsze mani to świeżynka - mam je aktualnie na paznokciach, a nieczęsto mi się zdarza publikować coś od razu po zrobieniu. Jako, że w tym roku Sylwestra spędzimy z mężem w domu ze względu na małego brzdąca, nie musiałam dobierać koloru paznokci do kreacji. Tak więc chcę Wam pokazać moje sylwestrowe paznokcie - jest wesoło, kolorowo i błyszcząco! Połączenie fioletu i różu wielokrotnie gościło ma moich paznokciach w mijającym roku, tak więc to mani będzie taką
klamrą spinającą 2015 rok na blogu :)
Bazą dzisiejszego zdobienia jest różowy maluszek z serii I Love Hean o numerze 860 wchodzący w skład kolekcji Ball. Na ten odcień różu mówię zawsze "semilacowy", bo niezmiennie kojarzy mi się z butelkami preparatów tej marki. Lakier jest zupełnie kremowy, maluje się nim bardzo fajnie, ma idealną konsystencję. Dwie warstwy bardzo łatwo pokrywają paznokieć. Lakier nawet solo pięknie błyszczy. Klasyka w poręcznej 6ml buteleczce :) Do kupienia tu: <KLIK> za 4,99zł :)
Drugim kolorem, który posłużył mi jako baza, jest jasny fiolet z serii City Fashion. Do tego fioletu nie mam żadnych zastrzeżeń. Formuła fajna, druga warstwa kryje wystarczająco. Ten lakier jest najbardziej niepozornym z mojej paczki. Przyznam szczerze, że niespecjalnie mi się spodobał z początku - wydał mi się zupełnie nijaki. Ale kiedy nim pomalowałam - zmieniłam zdanie. Kolor zdecydowanie zyskuje na paznokciach - okazuje się, że ma piękny delikatny srebrny shimmer, który sprawia, że lakier zyskuje głębi :) Zrobiłam jedno zdjęcie przed zdobieniem, żeby Wam pokazać go z bliska. Lakier jest dostępny tu <KLIK> w cenie 8,99zł
Do ozdobienia paznokci użyłam stempli z wzorem gwiazdek z płytki BP-L013 i trójkątów z niedawno opisywanej BP-77 <KLIK> Do odbicia wzorów użyłam srebra od B.Loves Plates/Colour Alike, o którym na pewno jeszcze więcej będę pisać po Nowym Roku. Do ozdoby paznokci pomalowanych fioletem wymyśliłam sobie użycie naklejek z BPS, o których też planuję osobny post. Na bazę nakleiłam naklejki i na tym wykonałam gąbeczką gradient z użyciem dwóch holo lakierów z ILNP. Efekt możecie zobaczyć poniżej :)
Udało mi się nawet złapać trochę słońca, żeby pokazać Wam jak mocno mieni się gradient :D
Do manikuru użyłam:
- 1 warstwę Hean Diamond Hard Base
- 2 warstwy I Love Hean #860 / 2 warstwy Hean City Fashion #176
- do stempli: płytki BP-L013 i BP-77 / lakier Colour Alike B.a Silver King
- do gradientu: ILNP Lulu i ILNP Paige
- po 1 warstwie Seche Vite po każdym lakierze i zdobieniu
Ale, ale! To jeszcze nie koniec :) Jako, że to ostatni post heanowy, mogę napisać też dwa słowa o bazie i topie tej marki, które towarzyszyły mi przez ostatni miesiąc.
Baza diamentowa to produkt, który w założeniu ma głównie chronić przed przebarwieniami i wzmacniać paznokcie. Czy się sprawdziła? Jak najbardziej. Mleczna w butelce - po pomalowaniu daje błyszczącą bazę do dalszego malowania. Dość szybko wysycha i nie powoduje, że kolorowy lakier się po niej "ciągnie" (nie wiem czy wiecie o czym mówię, niektóre bazy tak mają). Baza wyraźnie utwardza paznokcie i chroni przed przebarwieniami. Jej pojemność to 12ml, a cena to 10zł, znajdziecie ją tu: <KLIK> Póki co, to moja baza nr 1! :)
Z topem już nie było tak kolorowo ;) Zaczynając od plusów - lakier ma fajną konsystencję, nadaje fajny połysk, można powiedzieć, że ożywia kolor lakieru. Niestety jak dla mnie ma jeden wielki minus - wolno schnie. Zdarzało mi się wstać rano z odgniotami z pościeli, co wcześniej zdarzało mi się wieki temu, zanim odkryłam SV ;) Ekspresowe utrwalenie manikiuru to przy małym dziecku dla mnie priorytet, tak więc z topu raczej nie będę korzystać. Jeśli jednak błyskawiczne wysychanie nie jest dla Was tak ważne, to polecam ten produkt - dostaniecie go tu: <KLIK> również za 10zł.
Podsumowując moją przygodę z lakierami marki Hean - mam nadzieję, że zaciekawiłam Wam choć trochę produktami tej polskiej marki. Cieszę się, że mogłam ponownie, po kilku latach "spotkać" się z lakierami Hean. Dziękuję Alicji i Hean za zorganizowanie akcji ambasadorskiej :) Poniżej zestawienie wszystkich lakierów, które pojawiły się na blogu.
A Wam na sam koniec życzę udanej zabawy sylwestrowej gdziekolwiek się wybieracie! Szczęśliwego Nowego Roku! :)
Bardzo mi się podoba ten gradient holo <3 ja wciąż się czaję, żeby użyć tych szablonów z bps ale jakoś tak leżą i się patrzą na mnie tylko ;p Szczęśliwego Nowego Roku! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdobienie, idealne na sylwestra :)
OdpowiedzUsuńTego fioletu z CF to Ci szczerze zazdroszczę :P Miałam na niego ochotę :)
OdpowiedzUsuńBaza również się u mnie sprawdziła :) Utwardzacz również, o czym zresztą wiesz :)
Szczęśliwego Nowego Roku!
Śliczne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńFajowe zdobienie, wszystko super gra :) Powtarzam się, ale lakiery ILNP są cudowne :)
OdpowiedzUsuńśliczne mani, holo gradient genialny! szczęśliwego nowego roku! :)
OdpowiedzUsuńprzepięknie. Zdobienie całkowicie odmieniło bazę, szczególnie tę fioeltową.
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo mi się podobają gwiazdki :) Gradient na naklejkach fantastyczny.
OdpowiedzUsuńpięknie się błyszczy i mieni :) brawo, fajnie to wszystko wygląda!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają Twoje paznokcie i planuję też pobawić się z tasiemką tylko w złocie i czerni :) Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńGradient cudny! Piękne ILNP. Całość bardzo atrakcyjna :D
OdpowiedzUsuńŁadne zdobienie :) Ja chyba będę mieć Sylwestra z internetem bo oczywiście szczęściarz taki jak ja musi się rozchorować na koniec roku :)
OdpowiedzUsuńGwiazdeczki na kciuku mnie oczarowały, całe mani jest wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńTen gradient jest boski ! Przepiękne są te ILNP :-)
OdpowiedzUsuńGradient boski :D Śliczne pazurki :D
OdpowiedzUsuńwygladaja slicznie
OdpowiedzUsuńPiękne!Holo gradient wyszedł fantastycznie! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńŁaaaaaaaaał pięknie! *.* Super na sylwestra, ILNP dają czadu :D
OdpowiedzUsuńświetne zdobienie :) jak zawsze zresztą ;)
OdpowiedzUsuńPaznokcie z gradientem są świetne! Wręcz obłędne!
OdpowiedzUsuńTylko jakoś mi te malinowe paznokcie niezbyt pasują kolorystycznie... może to kwestia zdjęcia ;-)
Ja dostałam od Siostry pod choinkę zestaw 6 mini hean z czego dałam jej 2 kolory, które nie były w moim guście.
OdpowiedzUsuń