Święta na paznokciach
20:00:00
15
Avon
,
Born Pretty Store
,
BPS
,
lakier
,
Miss Sporty
,
Morgan Taylor
,
Sensique
,
stempelki

Święta już na półmetku, prezenty rozpakowane i można chwilę odpocząć od zastawionego stołu. Zapraszam zatem do obejrzenia mojego tegorocznego świątecznego manikiuru. Wyjątkowo publikuję tu coś co w tym momencie mam na paznokciach, bo za kilka dni temat będzie już nieaktualny ;) Pazurki jak widzicie - są krótsze i mają inny kształt niż to co do tej pory pokazywałam. Jeśli śledzicie mojego Instagrama wiecie zapewne że odkąd pojawił się mój synek skróciłam pazurki i nadałam im bardziej "przyjazny" kształt :)
Tyle tytułem wstępu, przejdźmy do konkretów. Rzadko noszę
czerwone paznokcie, bo wydają mi się dość oklepane. Są jednak takie okazje, gdzie ta czerwień pasuje mi idealnie. Boże Narodzenie jest jedną z takich okazji. Postanowiłam po raz pierwszy wypróbować w tym roku piękną, elegancką czerwień Morgan Taylor o świetnej nazwie - Wonder Woman. Lakier zakupiłam dość dawno na targach, ale jakoś nie było wcześniej okazji do malowania.
A szkoda, bo kolor jest piękny a lakierem maluje się bardzo przyjemnie. Ma świetną, "konkretną" konsystencję. W sumie można by użyć jednej grubszej warstwy, ja jednak wolę 2 cieńsze. Lakier dość szybko schnie. Jest to lakier z perłową poświatą, ale zupełnie nie widać pociągnięć pędzelka, więc nie sprawia wrażenia takiego "babcinego". Niestety wygląda na to, że trwałość nie jest jego najmocniejszą stroną - już po 2 dniach mam odpryski na dwóch paznokciach. Ale efekt jaki robi na paznokciach - bezcenny.
Do ozdoby użyłam niedawno zamawianej płytki z BPS ze świątecznymi motywami. O ile śnieżynka odbiła mi się super, to już choinka niestety tak sobie - stemplowanie tak żeby było prosto i symetrycznie to moja pięta achillesowa :( Do tego jak się potem okazało, zdjęcia częściowo wyszły nieostre, więc nie jest do końca tak jak sobie wymyśliłam, miejcie to na uwadze ;)
Do manikiuru użyłam:
- 1 warstwę Sensique Strong Nails
- 2 warstwy Morgan Taylor Wonder Woman
- do stempli: Avon Metallic Gold Leaf // płytka Born Pretty Store BP-01
- Miss Sporty Turbo Dry Top Coat
Piękna czerwień :) Mam bardzo podobną z GR.
OdpowiedzUsuńŚliczne świąteczne pazurki :)
OdpowiedzUsuńślicznie, klasycznie i baaardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńKochana widzę, ze do mani użyłyśmy tej samej płytki i złotego lakieru - świąteczna telepatia 😊piękne, klasyczne i bardzo eleganckie mani 😊
OdpowiedzUsuńlubię tą płytkę, choć dostałam ją przez pomyłkę :)
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam czerwone pazurki, te mi się bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
Ja na co dzień czerwień noszę dość rzadko, ale na Święta jestem zdecydowanie na tak.. Nie mówiąc już o tym, że czerwień i złoto to chyba najbardziej świąteczne połaczenie moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńPs. Płytka boska. Wylądowała już na mojej liście wish.. :)
Elegancka czerwień, a ze złotem bardzo pasuje. I jest fajnie!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna czerwień :D
OdpowiedzUsuńPiękna ta czerwień :) Nie mogę się już doczekać mojego zamówienia z BPS :)
OdpowiedzUsuńkolejny mani poproszę ze śnieżynkami, czerwień bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPiękny! Czerwień może i jest oklepana,ale nic na to nie poradzę,że ją uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńczerwień i złoto - idealny manicure dla mnie ;-)
OdpowiedzUsuńteż uważam,że czerwień jest oklepana! ale tutaj prezentuje się świetnie :) bardzo podoba mi się ta płytka - ornamentna choinka wygląda pięknie na paznokciach :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą płytkę
OdpowiedzUsuń