Piaskiem na piasku
Dziś u mnie kolejna nowość z współpracy z drogerią ekobieca. Wiele z Was chciało go zobaczyć w pierwszej kolejności, więc ta daaam! ;)
Dla mnie to nowość podwójna, bo nie znałam tej marki wcześniej. Okazuje się, że w ofercie drogerii są całkiem przyjemne lakiery Beauty UK, zarówno piaskowe jak i tradycyjne.
Wybrałam lakier piaskowy w ciekawym morskim kolorze. W zależności od oświetlenia i pory dnia raz jest bardziej zielony, raz bardziej niebieski. Lakier ma fajną niewielką buteleczkę z poręcznym pędzelkiem. Maluje się nim banalnie łatwo, dwie warstwy dają idealne, intensywne krycie. "Printworks" jest zupełnie
matowy, nie ma żadnych błyszczących drobinek. Dwie warstwy schną wprost ekspresowo! Nie mierzyłam czasu, ale dosłownie chwilę po malowaniu był już zastygnięty :) Lakier nie odpryskuje, ale dość szybko ściera się na końcach. Biorąc pod uwagę jego kolor i fakt, że (jak każdym piaskowym) malowałam nim bez bazy, obawiałam się trochę przebarwień płytki, ale na szczęście nic a nic nie zafarbowało.
Dla urozmaicenia dodałam sondą kilka kropek piaskowego różu z Golden Rose i bardzo mi się podobał ten duet ;)
Czy nie znudziły się Wam jeszcze piaskowe lakiery?
Do manikiuru użyłam:
- 2 warstwy Beauty UK Grit Fix Printworks
- do zdobienia: Golden Rose Holiday nr 65
Lakier i inne produkty tej marki znajdziecie oczywiście na stronie drogerii ekobieca, dokładnie tu: KLIK
Kosmetyk został mi przesłany do recenzji, ale nie wpłynęło to na moją opinię.
nie za bardzo mi się ten piach podoba, ale zdobienie ładne
OdpowiedzUsuńo nie, tylko nie niebieski :PP
OdpowiedzUsuńno co ja na to poradzę, że jak widzę niebieskości, to mi się oczy świecą ;P
Usuńa mnie sie podobA, fajny. a ten rozowy z gr bardzo lubie
OdpowiedzUsuńFajny,podoba mi się jego tekstura ;)
OdpowiedzUsuńpiekny niebieski ach..bardzo piekny :D
OdpowiedzUsuńświetne
OdpowiedzUsuńWolę piaski z widocznym brokatem. Sroka ze mnie:)
OdpowiedzUsuńma piękną buteleczkę, a raczej zakrętkę :D piaskowe lakiery wolę z jakimiś drobinkami, choćby brokatowymi :) ale fajnie wygląda z kropeczkami - ładny duet!
OdpowiedzUsuńpiękny kolor i fajne zestawienie z różem :)
OdpowiedzUsuńcalkiem ciekawe mani :)
OdpowiedzUsuńpiękny! piaskowców nigdy dość :D
OdpowiedzUsuńteż tak uważam :) cieszę się, że nie jestem w tym sama, bo miałam wrażenie, że piachy już są coraz bardziej passé ;)
UsuńMiałam go, ale jest już u kogoś innego, bo jednak wolę piaski z brokatem. Na mnie dość szybko odpryskiwał... ale miał bardzo ładny tealowy odcień. Pamiętam, że miał krótki pędzelek w porównaniu z zakrętką, trochę niewygodnie się malowało. Włosie w pędzelku było OK. Miłe kropki :)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńpiaski jeszcze mi się nie znudziły ;) najwięcej lubię je za szybkie schnięcie ;) a tan kolorek w sumie ładny, ale nie zachwycający
OdpowiedzUsuńŚlicznie :) piaski są ładne ale zmywanie ich okropne :P
OdpowiedzUsuńSzukam uczestniczek do zabawy na mojego bloga :)
Jeśli jesteś zainteresowana to zapraszam :)
http://inspiracje-pazurkowe.blogspot.de/2014/08/zabawa-w-kolory.html
Mnie jak na razie piaski się jeszcze nie znudziły :) Kolorek nie do końca mój, ale całość wygląda ładnie ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam piaski i uważam że nigdy ich dosyć :) chociaż mam wrażenie że przy tym odcieniu dłonie wyglądają trochę blado. Podoba mi się, ze rozweseliłaś go kropeczkami - słodko to wygląda :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się wykończenie tego piasku. Tak jak kiedyś nie podobały mi się bezbrokatowe, to teraz takich szukam. Muszę się zainteresować. Paznokcie świetne u i zdobienie też ładne :)
OdpowiedzUsuńfajny fajny ;) mam podobny z adosa, chociaż bardziej wyrazisty ;)
OdpowiedzUsuń