Forza Italia!
No i się zaczęło! Dla niektórych z Was pewnie zmora, dla innych święto, jednak jedno jest pewne - przed Mistrzostwami Świata w Brazylii nie da się uciec ;)
Ja należę do tej drugiej grupy, chociaż nie jestem fanatyczką i nie siedzę przed telewizorem do późnych godzin nocnych ;) Od jakiś 16 lat kibicuję mojej ukochanej drużynie - Włochom, stąd dziś nie mogło na moich paznokciach zabraknąć nawiązania do ich pierwszego meczu!
Do wykonania flagi na dwóch pazurkach pierwszy raz skorzystałam z metody
określanej jako "distressed". Chodziło mi o efekt takich nieregularnych maziajów i o ile z czerwoną chinką poszło tak jak chciałam, to z zielonym holograficznym Colour Alike już nie do końca. To chyba kwestia pędzelka... Pozostałe 3 pazurki jak się domyślacie nieprzypadkowo mają taki właśnie kolor - jest to kolor koszulek włoskiej reprezentacji, nazywanej "Azzurri" (błękitni). Tu musiałam wybrać idealny odcień ze wszystkich niebieskości które posiadam, co nie było łatwe ;) Ostatecznie wybór padł na Morgan Taylor :)
A do której grupy Wy się zaliczacie? Kibicujecie czy bojkotujcie? :) Udanego weekendu życzę!
Do manikiuru użyłam:
- 1 warstwę Paese Mineralna baza wygładzająca
- 2 warstwy Morgan Taylor "West Coast Cool"
- 2 warstwy Colour Alike "Sinner Lady"
- do maziajów: China Glaze "Salsa" i Colour Alike "Bamberka"
- 1 warstwę Poshé
Świetny :) Oczywiście że kibicuję ;) Tylko w sumie póki co nie mam faworytów (szkoda że Chorwacji tak kiepsko poszło :( )
OdpowiedzUsuńTen niebieski jest piękny :) Fajny miałaś pomysł na wykonanie flagi :)
OdpowiedzUsuńświetnie to połączyłaś, zdobienie praktyczne i nieprzekombinowane, ale jednocześnie z sensem i wiadomo o co chodzi. Brawo za pomysł:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na zmalowanie flagi :D
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :) ja wolę siatkę od piłki nożnej :) a Morganek bosssski
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńKibicuję Hiszpanom, ale też w duchu trzymam kciuki za Portugalię i Niemcy :)
pomysłowe ;) kiedyś oglądałam wszystkie prawie mecze , teraz już rzadko
OdpowiedzUsuńJa nie za bardzo jestem fanką sportu ale zawsze jestem wielbicielką pięknych pazurków :D Twoje zrobione są pomysłowo i oryginalnie - bardzo mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńświetne, gdy tylko zobaczyłam miniaturkę zdjęcia na bloggerze, od razu skojarzyło mi się to z Włochami (koszulkami i flagą) :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńale fajne te maziaje :) może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńsuper mani, fajnie ten distressed wyszedł :)
OdpowiedzUsuńMnie się jakoś udaje "uciekać przed mistrzostwami". Dopiero co się dowiedziałam, że w ogóle są.
OdpowiedzUsuńAni mnie ziębią, ani grzeją, więc niech sobie będą. :-) Nie oglądam, ale jeśli ktoś lubi - to niech się dobrze bawi!
A Twoje paznokcie są świetne!
świetnie wygląda
OdpowiedzUsuńfajowo Ci wyszło!!:)
OdpowiedzUsuńJaki cudny niebieski!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i bardzo ładne paznokcie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :) Co do kibicowania, to ja nie bardzo ;) Ale i tak zerkam, bo syn i mąż oglądają ;)
OdpowiedzUsuńnie wpadłabym na taki pomysł z tą metodą zdobienia :) pięknie wyszło :) a ja no raczej należe do kobiet które nie oglądają piłki nożnej :)
OdpowiedzUsuńZajebiste!! Musze koniecznie wypróbować ta metode:)
OdpowiedzUsuń