Cień do włosów Color Bug

Color Bugs to fajna alternatywa do farbowania pasm na szalone kolory, zupełnie nie ingerująca w strukturę, tak więc nie niszczy włosów. Pierwsze cienie miały dość odważne kolory: róż, fiolet, biel. Później firma dorzuciła jeszcze cień złoty, który właśnie ja zakupiłam. Chodziło mi głównie o uzyskanie delikatnego efektu rozświetlenia, ale nie na stałe.
Sposób użycia jest banalny. Wystarczy wetrzeć we włosy cień - jest to dość intuicyjne. Z resztą w sieci nie brakuje filmów, gdzie sam KM pokazuje jak używać jego wynalazku. Możemy osiągnąć efekt delikatniejszy, albo też wyraźniejszy - w zależności czy nakładamy cień bezpośrednio na włosy, czy najpierw kładziemy pastę stylizacyjną (jakąkolwiek) Jeśli coś pójdzie nie tak, przed utrwaleniem (lakierem do włosów), wystarczy wyczesać cień. Uwaga tylko na ubrania! Przy myciu włosów cień schodzi bez problemu.
Mój złoty cień ma na moich włosach odcień starego złota. Po nałożeniu wygląda jakbym miała takie świetliste refleksy. Myślę, że na innych kolorach włosów i innych długościach również może dawać fajny efekt - możliwości jest wiele.
Sposób użycia jest banalny. Wystarczy wetrzeć we włosy cień - jest to dość intuicyjne. Z resztą w sieci nie brakuje filmów, gdzie sam KM pokazuje jak używać jego wynalazku. Możemy osiągnąć efekt delikatniejszy, albo też wyraźniejszy - w zależności czy nakładamy cień bezpośrednio na włosy, czy najpierw kładziemy pastę stylizacyjną (jakąkolwiek) Jeśli coś pójdzie nie tak, przed utrwaleniem (lakierem do włosów), wystarczy wyczesać cień. Uwaga tylko na ubrania! Przy myciu włosów cień schodzi bez problemu.
Mój złoty cień ma na moich włosach odcień starego złota. Po nałożeniu wygląda jakbym miała takie świetliste refleksy. Myślę, że na innych kolorach włosów i innych długościach również może dawać fajny efekt - możliwości jest wiele.
Chyba nie skuszę się na pozostałe kolory, ale jestem pewna, że moje złote cudeńko zużyję dość szybko ;) Color Bug a także inne kosmetyki Kevina Murphy można kupić przez stronę internetową polskiego dystrybutora: http://www.kevinmurphy.pl/
1 raz czytam o cieniu do włosów :D O kredach już słyszałam, ale o cieniu nie... Pewnie podobny wynalazek, ale ten wygląda bardziej profesjonalnie ^^ A ten złoty daje cudny efekt *o*
OdpowiedzUsuńefekt na zdjęciach nie jest tak fajny jak w rzeczywistości, bo za chiny nie udało mi się tego odpowiednio uchwycić, ale możliwości są ogromne :D
OdpowiedzUsuńRównież wcześniej się z cieniem do włosów nie spotkałam. Ale wydaje się bardzo ciekawy. I idealny na okres karnawałowy wychodzi na to :)
OdpowiedzUsuńjak szybko da sie to splukac z włosow? bo chcialam zrobic na jeden wieczor a boje sie ze bede chodzila w blond rozowych wlosach do pracy
OdpowiedzUsuńzłoty bez problemu schodzi przy standardowy myciu :) myślę, że z innymi powinno być podobnie. złoty w sumie można było wyczesać gęstym grzebieniem ;)
Usuń