Pro Fiber L'Oreal Professionnel - Twoje włosy będą wdzięczne
Tydzień temu miałam okazję zrobić coś dobrego dla swoich włosów :) Dzięki portalowi ofeminin mogłam przetestować nowość w ofercie profesjonalnej pielęgnacji włosów marki L'Oreal. Przyznam, że produkty tej marki to pierwsze profesjonalne kosmetyki do włosów, z którymi miałam do czynienia - kilkanaście lat temu ;) Dlatego byłam bardzo ciekawa tej nowości!
Kosmetyki z serii Pro Fiber to 3 zestawy, dobierane w zależności od stopnia zniszczenia ("uwrażliwienia") włosa: Rectify, Restore i Reconstruct. W skład każdego zestawu wchodzi: szampon, odżywka, serum i maska. Świetne jest to, że poszczególne produkty można miksować między zestawami, tak aby uzyskać najlepszy efekt dla włosów.
Usługa Pro Fiber to przede wszystkim diagnoza wykonana przez fryzjera w salonie. Tak też rozpoczęła się moja wizyta. Zaraz po tym, jak podano mi pyszną kawę, Pani Karolina wypytała mnie o moje codzienne rytuały związane z domową pielęgnacją i stylizacją włosów. Poza tym z baaardzo bliska przyjrzała się moim włosom i na tej postawie dobrała zestaw kosmetyków, którymi wykonała kompleksową pielęgnację w salonie. Do pielęgnacji moich włosów - jak się okazało - lekko uwrażliwionych farbowaniem i stylizacją na gorąco, fryzjerka dobrała szampon Restore do odbudowy włosa, odżywkę z linii Rectify oraz serum również z tej linii.
Po diagnozie i wyborze kosmetyków moje włosy zostały dokładnie umyte wybranym szamponem - z masażem głowy i masażem całego ciała w cudownym masującym fotelu fryzjerskim (!), Pani Karolina nałożyła koncentrat i maskę, dokładnie wmasowując je w środki i końce moich włosów. Każda linia ma inny zapach, (mi najbardziej przypadł do gustu zapach linii Rectify (różowej), który długo potem utrzymuje się na włosach. Po tym po ok. 5 minutach całość została zmyta i na koniec na moje włosy trafiło jedwabiste serum termoochronne. Cała stylizacja ograniczyła się do wysuszenia włosów "do góry nogami" dla nadania objętości, zakręcenia prostownicą delikatnych fal i utrwalenia wszystkiego suchym lakierem do włosów. Zabieg łącznie trwał ok 1,5h.
Moja opinia. Jako, że ostatnimi czasy dużo codziennie spaceruję po słońcu, widać to na moich włosach - stały się trochę "sianowate" a kolor wyblaknięty. Poza tym moje włosy są raczej cienkie i stale brakuje im objętości. Aby fryzura przez cały dzień wyglądała tak jak chcę, włosy wymagają porządnego utrwalenia. A przynajmniej tak mi się wydawało do niedawna! Bo okazuje się, że dzięki dobrze dobranej pielęgnacji włosy mogą być lekkie, błyszczące a jednocześnie świetnie utrwalone na cały dzień. Nie uwierzyłabym gdybym nie wypróbowała Pro Fiber. Szczerze mówiąc po tej półtoragodzinnej "chwili dla siebie" wyszłam z salonu zachwycona! Moje włosy były miękkie, lśniące, bez śladu spuszonych końcówek, do tego uniesione i świetnie się trzymały. Kolejny test zaliczyły kiedy dojechałam do domu (nadal były idealne), a kolejny następnego dnia, kiedy nadal były w formie, świetnie się układały i zdecydowanie daleko im było do opadnięcia, mimo braku porządnej dawki lakieru do włosów. Dla mnie to ideał!
PRZED: PO:
Uzupełnieniem pielęgnacji wykonanej w salonie jest 6 tygodniowa kuracja w domu z pomocą dobranych kosmetyków. Dzięki diagnozie Pani Karolina wybrała dla mnie szampon z linii niebieskiej oraz odżywkę i serum z linii różowej. Maski nie poleciła, bo mogłaby zanadto obciążyć włosy. Do tego otrzymałam opakowanie z 6 tubkami boostera, który stosuje się co 3 mycia i pomysłowy gadżet do przyklejenia na lustro, żeby oznaczać sobie, kiedy przypada pielęgnacja z użyciem tego ostatniego specyfiku. Na dzień dzisiejszy jestem po 2 samodzielnych myciach i układaniu włosów. Efekt wygładzenia nadal się utrzymuje. Żeby najlepiej zobrazować to jak wyglądają moje włosy zaraz po myciu i wysuszeniu, przywołam reklamy produktów do pielęgnacji włosów - modelki zawsze mają tam takie lśniące i gładkie włosy ;) Ja oczywiście nie zostawiam ich takich prostych - zazwyczaj efektem ostatecznym jest twórczy nieład, tylko, że teraz włosy są miękkie a nie usztywnione lakierem :)
Jeszcze na koniec dwa słowa o salonie L'Oreal, w którym miałam przyjemność oddać się w ręce przemiłej Pani Karoliny. Salon "To Jest To" mieści się w Warszawie-Radości, poza włosami można tam również zadbać o paznokcie (czego nie omieszkałam uwiecznić ;) ). Obsługa jest bardzo profesjonalna i z takim "ludzkim" podejściem. Pani Karolina przekazała mi kilka naprawdę przydatnych trików dotyczących pielęgnacji i stylizacji włosów. Bardzo się cieszę, że (mimo dość dalekiego dojazdu) miałam możliwość odwiedzenia właśnie tego salonu! Polecam serdecznie ich stronę na FB: <KLIK>
Zachęcam Was również do zapoznania się z innymi opiniami na temat powyższej usługi, sama jestem ciekawa czy innym blogerkom też się spodobało: <KLIK>.
Super fryzurka!
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod Lucy, objętości jej dodano :)
OdpowiedzUsuńI ja podpisuję się pod tym co napisały dziewczyny, świetna fryzurka :)
OdpowiedzUsuńWłosy wyglądają szałowo :D i bardzo fajny masz tatuaż :)
OdpowiedzUsuńSuper fryzurka :)
OdpowiedzUsuńale ładnie miałaś wystylizowaną fryzurkę! fajnie, że się trzymała długo :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście nowa fryzurka to rtewelacja :)
OdpowiedzUsuńale extra, bardzo mi sie podoba :D
OdpowiedzUsuńFajnie! Ja mam w okolicy jeden salon, który może wykonywać ten "zabieg", ale ciągle jeszcze nie maja go w ofercie ;/
OdpowiedzUsuńAle super wyglądają teraz Twoje włosy! Jestem pod wrażeniem, chyba sama z tego chętnie skorzystam :D Masujący fotel, rany, to musiało być genialne *.*
OdpowiedzUsuń